Nie każda pora roku nadaje się do każdego rodzaju prac. Fundamenty najlepiej wylewać wiosną lub latem, gdy warunki są stabilne. Zimą lepiej skupić się na wykończeniach wewnętrznych lub zabezpieczeniu konstrukcji. Dostosowanie harmonogramu do pogody pozwala uniknąć dodatkowych kosztów i poprawek.

Nie wybieraj ekipy na podstawie pięknych zdjęć w portfolio – liczy się to, co niewidoczne na pierwszy rzut oka: solidność, organizacja pracy i doświadczenie. Zawsze sprawdzaj referencje i pytaj poprzednich klientów, czy ponownie zleciliby im budowę.

Brak jednego papierka może wstrzymać całą budowę – a to oznacza niepotrzebne nerwy i dodatkowe koszty. Pozwolenie na budowę, projekt budowlany, warunki zabudowy – to tylko niektóre z dokumentów, które musisz mieć pod ręką. Sprawdzenie wszystkiego na początku pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Najwięcej światła dociera do wnętrza od strony południowej – dlatego to właśnie tam najlepiej umieścić przestrzenie, w których spędzasz najwięcej czasu. Odpowiednie rozmieszczenie okien pozwoli maksymalnie wykorzystać naturalne światło i zmniejszyć zużycie sztucznego oświetlenia oraz ogrzewania.

Nie ma budowy bez niespodzianek! Niespodziewane koszty to standard – mogą wynikać z konieczności zmian w projekcie, nieprzewidzianych problemów z gruntem czy trudnych warunków pogodowych. Dlatego zapas finansowy na poziomie 10-15% całkowitych kosztów budowy to nie luksus, a konieczność.

Grunt, na którym budujemy, musi być dokładnie zbadany. Badania geotechniczne pozwalają wykryć potencjalne problemy, takie jak wysoki poziom wód gruntowych, niestabilne warstwy gruntu czy ryzyko osiadania. Pominięcie tego kroku może skutkować pękającymi ścianami, wilgocią czy koniecznością kosztownych napraw.